Testy 2009 - skanerowi płacić nie trzeba

[witan93]

Prawie pół miliona uczniów rozpoczyna dziś egzamin kończący naukę w gimnazjum. W tym roku po raz pierwszy zdają również języki obce. Tyle że część językowa będzie okrojona. Powód? Kryzys.

- Bardzo nam przykro, ale formuła egzaminu ulega reorganizacji. Poza tym nie będą go oceniać ludzie, tylko maszyna - Elżbieta Chruścicka, anglistka z krakowskiego Gimnazjum nr II, streszcza wiadomość mailową, którą rozesłała Okręgowa Komisja Egzaminacyjna. Taką samą wiadomość na początku miesiąca dostało kilkanaście tysięcy nauczycieli języków obcych w całym kraju. Wcześniej zostali przeszkoleni, jak sprawdzić odbywający się w tym roku po raz pierwszy egzamin gimnazjalny z języków obcych.

Resort edukacji zadecydował, że przez najbliższe trzy lata jego wynik nie będzie brany pod uwagę przy rekrutacji do liceów, a w ostatniej chwili obniżył poziom egzaminu w porównaniu do pierwotnych założeń.

Miał sprawdzać umiejętności rozumienia ze słuchu, czytania, umiejętności konstruowania wypowiedzi pisemnej. Ostatecznie w piątek uczniowie rozwiążą jedynie test wyboru. Pisemnych wypowiedzi nie będzie. - Do sprawdzenia krótkiej wypowiedzi pisemnej ucznia trzeba byłoby zatrudnić tysiące egzaminatorów, a każdemu z nich za ocenienie jednej pracy zapłacić kilka złotych. Test złożony z odpowiedzi A, B lub C może oceniać skaner, któremu płacić nie trzeba - przyznaje Konrad Leszczyński, kierownik wydziału języków obcych w Centralnej Komisji Egzaminacyjnej.

Na okrojeniu egzaminu państwo zaoszczędziło 2 mln 770 tys. zł. Nauczyciele nie kryją oburzenia. Elżbieta Chruścicka: - Język jest żywą formą. Nie można sprawdzić, jak uczeń go umie, stosując tak mechaniczne i jednocześnie tak łatwe formy jak test! Oszczędzanie na edukacji poprzez wprowadzanie takich egzaminów to nieporozumienie!

Leszczyński zapewnia, że do 2012 r. - wtedy wynik egzaminu z języków ma zacząć się liczyć przy rekrutacji do liceów - pytania otwarte wrócą. Nie ukrywa, że przyczyną zrezygnowania z wypowiedzi pisemnej były wyniki próbnego egzaminu z języków pisanego w październiku. Wielu uczniów rozwiązało jedynie test wyboru, omijając zadania, w których trzeba było napisać samodzielnie zaledwie dwa, trzy zdania.

W całej Polsce do egzaminów przystępuje ok. 470 tys. uczniów. Dziś rozpoczyna się część humanistyczna. Językowa w piątek.

Źródło: Gazeta Wyborcza

[krSeta]

a i tak wydają te zaoszczędzone pieniądze na premię dla siebie;D