18 lis 2014, o 09:55
Witam.
Na imię mam Damian.
2 września tego roku poszedłem do salonu Plus w Kołobrzegu i wziąłem na doładowania Sony Xperię M2.
Po 2 dniach telefon nie chciał się włączyć więc oddałem go do salonu Plus na gwarancję. I tu się zaczęło. Tel miał być po 2 tyg naprawiony. Pojechałem raz telefonu nie ma, pojechałem drugi raz telefonu nie ma. Mam tam 30 km, a więc 60 km w dwie strony więc jakieś koszta są. Potem to już było w październiku podjechałem jeszcze raz, bo to trochę długo już trwało i okazało się, że telefonu dalej nie ma i pan nie wie kiedy będzie, ale się dowie i zadzwoni. Po 3 dniach dostałem wiadomość, że w piątek w październiku telefon będzie u nich do 15, a więc podjechałem, a koleś do mnie, że telefonu nie ma i kolega się pomylił, a ja na darmo tyle jechałem. To już jakieś żarty były. Poszedł do śmiesznego kierownika i kierowniczek powiedział, że telefon będzie w poniedziałek. W poniedziałek nie mogłem podjechać, a we wtorek zadzwonili, że telefonu nie ma i nie wiadomo kiedy będzie. Teraz jestem za granicą przez 3 mies doładowałem konto chyba 9 razy, a telefonu nie mam do dziś, a już polowa listopada ponad. Teraz nie wiem, chciałbym anulować umowę albo niech da mi nowy telefon, cokolwiek i najlepiej narobić tym kolesiom z salonu xxxxx, bo straciłem przez nich sporo czasu i pieniędzy. Jak ktoś wie niech pomoże.
Bardzo proszę, bo za bardzo nie wiem co zrobić. Przypomnę, że telefon oddałem 4 albo 5 września do salonu, a do dziś dnia nie mam go i nie zapowiada się, abym go miał w najbliższym czasie.
Ostatnio edytowano 18 lis 2014, o 14:36 przez
sl@w_es, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Połączenie wątków, korekta treści - zgodnie z Reg PlusForum.