Błąd pracownika Plus - skandaliczna sytuacja

[pawelprzet]

Dzień dobry.
W ostatnim miesiącu dość mocno uaktywniłem się na tym forum - jest to spowodowane błędem pracownika Plusa, który pociągnął za sobą pasmo różnych nieprawidłowości. Nie mam już siły zgłaszać kolejnych reklamacji i błagać Państwa o odpowiedź. Dlatego opiszę sytuację publicznie.

Bardzo przepraszam za wylewanie swoich żalów na publicznym forum, ale sytuacja jest tak bardzo kuriozalna i żenująca, że zastanawiam się, czy nie należałoby jej nagłośnić w ogólnopolskich mediach, a sprawy nie rozwiązać na drodze sądowej. Dodam jeszcze, że dotychczas, przed długie lata nie miałem z Plusem żadnych problem. A po opisanym błędzie, rozpoczęło się trwające już ponad miesiąc pasmo nieprawidłowości.

Dotyczy konta abonenckiego: 19xxxxxx.

Opis sytuacji (Zagadnienie: 160711-001641):
W dniu 10.07.2016 chciałem dokonać przeniesienia numeru telefonu żony z usługi Plus na Kartę do opcji Abonamentowej i podłączyć ten numer do promocji PlusDOM, z której ja korzystam. Zmiany tej dokonywałem w salonie Plusa. Konsultant zapewniał mnie, ze procedura przebiegnie szybko i bez komplikacji, a posiadany numer telefonu nie ulegnie zmianie. Tak się jednak nie stało. Po dokonaniu przeniesienia, zmianie uległa ostatnia cyfra numeru (zamiana cyfry 1 na 9 w numerze). Konsultant osobiście przyznał się do błędu, ale niestety nie był w stanie cofnąć zaistniałej zmiany. Zostałem posiadaczem niechcianego przeze mnie i niepotrzebnego numeru, za który należy ponosić miesieczną opłatę 40zl. Nie mogłem zgodzić się na zmianę numeru telefonu, ponieważ jest on wykorzystywany w codziennych kontaktach służbowych i Klienci znają stary numer. Moja osobista prośba w salonie o złożenie reklamacji została odrzucona. Konsultant zaproponował mi zerwanie umowy i zapłacenie kary, która w jego przekonaniu nie jest wysoka (wg umowy 1440zl). Tutaj nie mam do Państwa żadnych roszczeń - sprawa została pomyślnie załatwiona po kilku moich telefonach i pismach do BOKu. I to mogłoby być na tyle, ale niestety konsekwencje opisanego błędu odczułem, otrzymując ostatnią fakturę za usługi telekomunikacyjne.

Na mojej fakturze za usługi telekomunikacyjne za miesiąc lipiec została naliczona opłata za ten dodatkowy, powstały w wyniku błędu numer telefonu (o którym wspominam wyżej). Uprzejmie proszę o anulowanie tej kwoty, ponieważ z numeru nie korzystałem i nie zgadzam się z koniecznością płacenia za usługę, której nie zamawiałem, a która została u mnie włączona z powodu BŁĘDU PRACOWNIKA. Ponadto proszę o nie naliczanie kolejnych opłat za ten numer i o nie wyszczególnianie go na moich fakturach.

Jak na razie zostałem poinformowany o tym, że faktura została naliczona prawidłowo (Znak: OKR/MKw/4267318/10.08.16). Nadal utrzymuję, że jest to nieuczciwa praktyka z Państwa strony, aby pobierać opłatę za nr, który nie należy do mnie i który omyłkowo został przypisany do mojego konta. Niestety nie zostawię tej sprawy i będę w dalszym ciągu domagał się rekompensaty.

Danych osobowych Konsultanta publicznie nie podaję. Zostały one przekazane w mojej korespondencji z BOKiem.

Uprzejmie proszę o nie traktowanie mojego postu jako wyraz złej woli, chęci wywołania jakiejś wojny - ale proszę mnie zrozumieć, że nie mam już siły przez ponad miesiąc "użerać" się z Plusem.

Edit 1:
Dodam jeszcze, że w okresie, gdy moja Żona posiadała zmieniony o jedną cyfrę nr telefonu (i jednocześnie ten numer został zabrany innej osobie, która posiadała go wcześniej), prawowita posiadaczka numeru zadzwoniła do mnie z pytaniem czy to ja teraz posiadam jej numer. I tutaj kolejne pytanie: skąd ta osoba posiadała mój numer telefonu? Czy to nie Plus jej go udostępnił? Bo jeżeli tak się stało, to niestety doszło również do udostępnienia moich danych obcej osobie, bez mojej wiedzy i zgody.

Uprzejmie proszę o wyjaśnienie także tej kwestii.

Edit 2:
Jeżeli potrzebują Państwo informacji na temat numerów telefonów, których tyczy się powyższy post, danych Salonu w którym nastąpiła rzeczona pomyłka lub jakichkolwiek innych informacji, to chętnie je przekażę prywatnie. Chciałbym jednak rzeczowego dialogu, a nie chowania głowy w piasek.

[Ewa_Plus]

pawelprzet,
- z informacji uzyskanych od Departamentu Reklamacji wynika, że pismo, o którym wspominasz (Znak: OKR/MKw/4267318/10.08.16) nie było związane ze sprawą zmiany numeru telefonu. Ta kwestia już została rozpatrzona wcześniej i wyjaśniona podczas rozmowy telefonicznej.

Dodam jeszcze, że w okresie, gdy moja Żona posiadała zmieniony o jedną cyfrę nr telefonu (i jednocześnie ten numer został zabrany innej osobie, która posiadała go wcześniej), prawowita posiadaczka numeru zadzwoniła do mnie z pytaniem czy to ja teraz posiadam jej numer. I tutaj kolejne pytanie: skąd ta osoba posiadała mój numer telefonu?

- skoro ten numer z końcówką "9" należał do innej osoby, to nikt jej nie musiał go udostępniać. Prawdopodobnie prawowita posiadaczka numeru zadzwoniła na swój numer żeby sprawdzić co się dzieje.

[pawelprzet]

Prawowita posiadaczka numeru nie zadzwoniła na swój numer (który otrzymała moja żona), tylko na mój nr przypisany do tego samego konta abonenckiego w ofercie PlusDOM. Mój numer w żaden sposób nie jest podobny do tamtego.
Dodam, że było to połączenie przychodzące z dnia 12.07.2016, godz. 14.17 - na główny nr przypisany do mojego konta.

Z reklamacji (Znak: OKR/MKw/4267318/10.08.16) wynika także, że opłaty są naliczane prawidłowo. I faktycznie są, ale za 4 numery (z czego tylko 3 moje i tutaj jest problem). Pan, odpowiadający na moją reklamację napisał, że postępowanie reklamacyjne uznaje za zakończone i nie miałem możliwości wspomnieć o tym, że płacę za nie swój numer.

EDIT:
Szanowni Państwo, mam wszystko udokumentowane, łącznie z numerami telefonu, o których mowa. W związku z tym jeśli może to w jakiś sposób ułatwić zrozumienie sprawy, to wszystkie dane przekażę, ale nie na forum publicznym.

[Ewa_Plus]

pawelprzet,
- uzyskanie czyjegoś numeru telefonu jest możliwe na stronie: http://www.plus.pl/biuro-numerow lub w Dziale Obsługi Klienta po podaniu danych szukanej osoby (imię i nazwisko, adres) pod warunkiem oczywiście, że dany numer nie jest zastrzeżony.

Na fakturze widoczne są 4 numery, ponieważ w danym okresie faktycznie były 4 numery na Twoim koncie abonenckim. Jednak abonament za ten obcy numer powinien być tylko częściowy, wyliczony proporcjonalnie za tyle dni, ile faktycznie znajdował się na tym koncie. Korekty do faktury wystawiane są oddzielnie. Zapewne wkrótce je otrzymasz.

[pawelprzet]

Skorzystałem z podanego przez Panią linku. Muszę podać imię i nazwisko oraz adres. A zatem skąd obca osoba takie dane posiadła? W jaki sposób doszła do tego, że ktoś o moim imieniu, nazwisku i mieście zamieszkania jest nowym posiadaczem jej numeru? Niestety nadal Pani mi tego nie wyjaśniła.
EDIT:
Po kilku próbach wpisania prawidłowych danych wyświetla się za każdym razem "
W książce telefonicznej brak abonenta spełniającego podane kryteria". Także tłumaczenie, że właśnie stąd wspomniana Pani posiadła mój nr jest calkowicie nietrafione.

[Ewa_Plus]

Po kilku próbach wpisania prawidłowych danych wyświetla się za każdym razem "
W książce telefonicznej brak abonenta spełniającego podane kryteria".

- taki komunikat pojawia się, gdy numer jest zastrzeżony lub faktycznie nie ma u nas Abonenta zarejestrowanego na takie dane.
Konsultant infolinii nie może udzielić informacji o numerze telefonu zastrzeżonego, nawet gdyby osoba dzwoniąca podała te dane.

A zatem skąd obca osoba takie dane posiadła?

- tego nie wiem. Próbowałeś zapytać prawowitą właścicielkę tamtego numeru, w jaki sposób zdobyła Twój numer telefonu?

[pawelprzet]

Nie próbowałem. Ale podsunęła mi Pani pomysł. Jutro spróbuję się skontaktować.

[pawelprzet]

Rozmawiałem z Panią, której został zabrany numer. Pani mi wszystko wyjaśniła: otóż po tym jak został jej odłączony telefon, poszła ona do Salonu Plusa w Staszowie i poprosiła o wyjaśnienie sytuacji. W odpowiedzi, otrzymała od Konsultantki mój numer telefonu z moimi danymi osobowymi. Klientka prosiła o to, aby Plus w jej imieniu skontaktował się ze mną, jednak prośba nie została wysłuchana. Moje dane zostały przekazane obcej osobie bez mojej zgody. Proszę zatem o wyjaśnienie, ponieważ w moim przekonaniu jest to złamanie prawa.

Sytuacja wystąpiła w dniach 11 - 12 lipca 2016.

[Magda_Plus]

pawelprzet proszę o Cię o złożenie w tej sprawie reklamacji. Jeśli to zrobisz, podaj mi przez ten formularz numer zgłoszenia jakie otrzymałeś. Postaram się przyspieszyć jej rozwiązanie.

[pawelprzet]

Bardzo dziękuję Pani za chęć pomocy. Zgłosiłem reklamację i przesłałem nr zgłoszenia we wiadomości prywatnej.

[Magda_Plus]

Dostałam.

[pawelprzet]

Dziękuję za pomoc w przyspieszeniu postępowania reklamacyjnego. Mam nadzieję, że uda mi się tę sprawę jakoś pomyślnie rozwiązać. W przeciwnym razie będę zmuszony zawiadomić o tym GIODO i nie tylko, ponieważ moje problemy z Państwa siecią ciągną się już od ponad miesiąca i jak na razie nie widać końca.

[Magda_Plus]

W odpowiedzi, otrzymała od Konsultantki mój numer telefonu z moimi danymi osobowymi. Klientka prosiła o to, aby Plus w jej imieniu skontaktował się ze mną, jednak prośba nie została wysłuchana. Moje dane zostały przekazane obcej osobie bez mojej zgody.

Zgodnie z otrzymanym stanowiskiem punktu sprzedaży w Staszowie, faktycznie klientka pojawiła się w tam, żeby wyjaśniać sprawę. Pracownik zajął się sprawą przyjmując reklamację. Klientce nie udostępniono Twoich danych.

[pawelprzet]

Czyli mamy słowo przeciwko słowu. Wobec tego bardzo proszę o wyjaśnienie mi - jak to się stało, że Klienta (całkowicie dla mnie obca osoba) jednak do mnie zadzwoniła? Rozumiem, że Klientka może kłamać. Ale jeżeli kłamie, to w jaki sposób uzyskała mój numer jeżeli nie od Pracownika?
Jeżeli jest taka potrzeba, to podam w wiadomości prywatnej numer telefonu Klientki.

[Magda_Plus]

pawelprzet z poziomu Forum Plusa nie mam możliwości wyjaśnienia zaistniałej sytuacji, czekaj proszę na stanowisko przedstawione przez Dział Reklamacji (DR).