Przenoszenie numeru do Plusa - naciąganie?

Wszystko o 36.6, Simplus, MixPlus, Sami Swoi...
waldiwaldi
Nowy
Posty: 6
Meble Kuchenne na wymiar Warszawa - facebook
Rejestracja: 8 sty 2012, o 15:33

Przenoszenie numeru do Plusa - naciąganie?

Post autor: waldiwaldi »

Zgłosiłem chęć przeniesienia numeru w Plusie (z Orange) przez internet, z abonamentu na abonament. Dałem zobowiązanie by Plus załatwiał za mnie wszystkie sprawy z przeniesieniem.
14 grudnia przyszła do mnie umowa z telefonem do podpisania. Podpisałem. Jako, że okres rozliczeniowy w Orange kończył się 24-go każdego miesiąca. Pierwotnie 24 listopada miało być przeniesienie mojego numeru. Tak więc czekałem. Pod koniec listopada dowiedziałem się, że Orange naliczył mi kolejny okres rozliczeniowy, bo z Plusa zbyt późno przyszły dokumenty o przeniesienie. Kolejny termin przeniesienia numeru wyznaczony został na 24 grudnia. No trudno, zapłaciłem jeszcze jeden rachunek więcej w Orange.
W międzyczasie dostałem też dodatkową promocję, że pierwszy rachunek w sieci ma być darmowy (kwota zero).
Dostałem informację SMS z Orange, że numer zostanie uwolniony z dniem 24 grudnia godz.0:00.
24 grudnia dowiedziałem się, że Plus ma 24 godziny na przeniesienie mnie, wiec na drugi dzień po braku aktywacji przeniesienia dowiaduję się, że około 2 doby i że na pewno numer będzie przeniesiony.
26 i 27 grudnia - NIC - BRAK TAKIEGO NUMERU.
Zaraz po świętach przychodzi do mnie pismo - OSTATECZNE WEZWANIE DO ZAPŁATY notabene jakiegoś numeru tymczasowego płatne do 24 grudnia! Patrzę w paczce jest jakaś karta sim. Po co? Nie chciałem nowego numeru tylko przenieść chciałem swój.
Dowiaduję się co to jest numer tymczasowy - generalnie nikt nie potrafi mi wyjaśnić konkretnego przeznaczenia, zdefiniować. Każdy mówi co innego.
W efekcie jako, że karty tymczasowej nie używałem, każą mi ją wsadzić do telefonu, bo trzeba ją wsadzić by po zwolnieniu numeru mój numer mógł przejść na numer tymczasowy do Plusa. Tak też robię. Bez efektu nawet przez kolejne 3 dni. Ani numer tymczasowy, ani mój numer przenoszony są bez odzewu. BRAK TAKIEGO NUMERU.

Wracając do wezwania, jest tam by zapłacić 2 faktury za listopad i grudzień.
Ale ja nie chciałem drugiego abonamentu, skoro płaciłem jeszcze w Orange. Skoro tam mi umowa nadal trwała, to nie jest numer tymczasowy, tylko nowy numer. Wciśnięto mi! Złożyłem 2 reklamację na rachunki za numer tymczasowy i drugą na udostępnienie rozmów z Plusem, bo wiem, że numeru tymczasowego w abonamencie nie chciałem.

5-go stycznia przychodzi mi korekta do faktury numeru tymczasowego, dowiaduję się, że numer tymczasowy mi odłączyli 6 grudnia :D oraz ponaglenie by tą pomniejszoną kwotę o korektę zapłacić ostatecznie do 11 stycznia, za coś czego nie chciałem i nie byłem świadomy.

W efekcie nie mam nic. Numer mój nie aktywny nadal. Reklamacja jest oczywiście rozpatrywana, bo mają na to 30 dni, a ja jestem bez numeru telefonu (a miałem swój numer przez 10 lat). Wiele firm go znało z którymi współpracuję. Jednym słowem życie biznesowe legło mi w gruzach, bo nikt nie ma do mnie kontaktu do tej pory. Już nie mówiąc o świętach, że nikt nie mógł się do mnie dodzwonić z życzeniami.

W efekcie jutro zadzwonię do UKE i Urzędu Ochrony Konsumenta, bo już nie wiem co mam robić.

Czy ktoś w ogóle potrafi odpowiedzieć na pytanie, czy ten numer tymczasowy to musi tak być i czemu on tak naprawdę służy?

Jestem załamany, bo mogę potracić kontakty biznesowe, które mozolnie pielęgnowałem przez wiele lat.
POMOCY.
Awatar użytkownika
armin84
PlusManiak
Posty: 122
Rejestracja: 7 mar 2009, o 09:01

Re: Przenoszenie numeru do Plusa - naciąganie?

Post autor: armin84 »

najlepiej idź do salonu Plusa i Orange i załatw to na żywo, a nie z fotela :D
Бяла нощ, бяла луна, две тела, сенки от рая
waldiwaldi
Nowy
Posty: 6
Rejestracja: 8 sty 2012, o 15:33

Re: Przenoszenie numeru do Plusa - naciąganie?

Post autor: waldiwaldi »

Orange nie ma nic do tego, bo zwolnił numer tak jak było trzeba.
Plus natomiast nabiera wody w usta, bo każdy z konsultantów zasłania się tym, że nic nie może zrobić, bo wpłynęła reklamacja, która nie została rozpatrzona.
Tak, że przez miesiąc muszę dryfować :/

Do UKE dziś dzwonię od rana i nie mogę się dodzwonić, cały czas zajęte.
asandrzej
Szalony PlusManiak
Posty: 362
Rejestracja: 29 wrz 2010, o 06:54
Lokalizacja: Polska

Re: Przenoszenie numeru do Plusa - naciąganie?

Post autor: asandrzej »

Jak to zwykle w Orange wolny ale nieuwolniony...
Plus musi czekać 30 dni? Dzwoń do następnego konsultanta niech łączą z fachowcem od "przenosin". Nie jest to sytuacja typowa. Powinni zacząć działać.
Awatar użytkownika
Jrv
Szalony PlusManiak
Posty: 1208
Rejestracja: 5 paź 2011, o 20:10
Lokalizacja: Łódź

Re: Przenoszenie numeru do Plusa - naciąganie?

Post autor: Jrv »

@asandrzej Teraz wymyśliłeś. Konsultant do nikogo takiego nie przełączy. Została złożona reklamacja i jest to oficjalne postępowanie. Konsultant mógł jeszcze wysłać odpowiednie zgłoszenie interwencyjne co prawdopodobnie zostało zrobione i tyle.
Nie wiemy na kiedy było ustalone przeniesienie, niestety również nie wiemy jaki ma status to przenoszenie.
Co do karty sim to oczywistym jest, że musi zostać wyrobiona nowa karta przecież stara i poprzedniego operatora jest wyłączana.
Nie pomagam na PW. Forum służy do zadawania pytań i tu odpowiadam w wolnej chwili.
Awatar użytkownika
cezarex
PlusManiak
Posty: 132
Rejestracja: 29 kwie 2011, o 00:21
Lokalizacja: Warszawa

Re: Przenoszenie numeru do Plusa - naciąganie?

Post autor: cezarex »

waldiwaldi pisze:14 grudnia przyszła do mnie umowa z telefonem do podpisania. Podpisałem. Jako, że okres rozliczeniowy w Orange kończył się 24-go każdego miesiąca. Pierwotnie 24 listopada miało być przeniesienie mojego numeru.
Wybacz ale nie ma siły zagłębiać się w całą sprawę ale coś mi nie pasuje: 14.12 podpisałeś umowę z Plusem i oczekiwałeś, że 24.11 numer będzie przeniesiony?
asandrzej
Szalony PlusManiak
Posty: 362
Rejestracja: 29 wrz 2010, o 06:54
Lokalizacja: Polska

Re: Przenoszenie numeru do Plusa - naciąganie?

Post autor: asandrzej »

Jrv pisze:@asandrzej Teraz wymyśliłeś.
Mnie kiedyś przełączyli :) w umowie był inny numer karty sim niż dostałem i nie doszło do aktywacji karty. Po podaniu numeru telefonicznie po 15 minutach był numer aktywny w sieci. Więc albo jestem wyjątkiem albo przełączali ...

albo trafiłem na odpowiednich ludzi :)
ODPOWIEDZ