Garjusz pisze:koshin to chyba normalne że nie można podpisać umowy za kogoś
Jakby tam można było, to ja bym poszedł i podpisał umowę za kolegę, wziąłbym sobie abonament za 200 zł i super telefon, który zostawiłbym dla siebie, a kolega niech się martwi i płaci rachunki
Zgadzam się, ale z kolegą nie masz tego samego adresu zamieszkania, nie masz tego samego nazwiska. Twój numer nie jest na koncie kolegi.
W kilku punktach obsługi klienta nie wymagali aby właściciel przychodził, sprawdzili mój dowód, przekazali informacje o ofertach przygotowanych na ten numer, a do przedłużenia umowy chcieli tylko zadzwonić do właściciela i potwierdzić telefonicznie.
A jedynie co chciałem, to uzyskać w "profesjonalnym" salonie plusa, zbliżoną do play ofertę na przedłużenie umowy bez telefonu, pozostać lojalnym klientem plusa. A tak mam do przeniesienia 5 swoich numerów i 3 znajomego.
Wiem że wszędzie starzy klienci są traktowani tak samo, ale w końcu może kiedyś firmy zauważą, że coraz więcej numerów się przenosi że w końcu przeniesie się ich tyle, że ktoś to odczuje na własnej skórze.
Co do obrażania i podpisywania się za mnie.
Jeśli podpisywałaby się moja żona na swoim numerze (który sama korzysta) to raczej bym się nie obraził.
A jeśli chodzi o przeniesienie numerów, to nie kwestia obrażenia, ale skoro nie dostałem oferty, nie mogłem starać się wynegocjować lepszej, to zostałem pozostawiony bez wyboru.