Serwisy

[oska]

Jestem ciekawa co myślicie o pracy autoryzowanych serwisów takich jak np. Regenersis? Jak ich zmusić do współpracy?
Czasem mam wrażenie, że to jakaś mafia dosłownie, bo są po prostu nietykalni...;-(

[mariusz9a]

ja na razie miałem jedynie przez pewien okres nieprzyjemność pracować w autoryzowanym serwisie HP. Także wiem jak to wygląda. Nie wiem co tamci robią, ale w HP wcale kolorowo nie było i ja na miejscu klientów to same skargi bym wysyłał

[Marciano]

Nic się nie da zrobić, jedynie co to reklamacje do producenta, pamiętajmy że serwis żyje z pieniędzy otrzymywanych od producenta, tak więc do kogo się zgłosić jak nie do płatnika :P

[oska]

tak, ale nie wyobrazacie sobie na co pozwalaja sobie te kanalie!

historyjka dla uzasadnienia:

Klient zakupil nokie e52, partia byla trefna, trafil na charczacy glosnik.
przyszedl kilka dni po zakupie (2, 3 dni?), wyslalismy telefon do crc. zaznaczam, ze na wyswietlaczu byla folia, nawet na bocznych przyciskach. zero zadrapan, wygladal jak nowy z pudelka.
juz nie zaglebiajac sie w szczegoly, za kazdym razem oddawali telefon w coraz gorszym stanie, podrapany, porysowany, nawet zabrudzony!, oczywiscie bez usuniecia usterki. poza tym pisali, ze jest to uszkodzenie mechaniczne wynikajace z nadmiernego zabrudzenia, i ze nastepna naprawa bedize platna.
a telefon byl nowiutki, a zabrudzony zostal w serwisie.
klient zreszta w ogole nie odbieral od nas sprzetu, tylko od razu odsylalismy znow reklamacje naprawy do serwisu.
zwrocilam sie do producenta z tym problemem. na infolinii oczywiscie zero pomocy, zgloszenie elektroniczne zostalo rozpatrzone po miesiacu bez rozwiazania. nokia napisala, ze serwis wszystkie swoje obowiazki wykonal rzetelnie.
w koncu brzydko mowiac olalismy nokie i crc i nasz playserwis po prostu dal nam nowy telefon (z niezgodnosci).

historia jest dluga i zawila, ale kazda rozmowa z konsultantami crc doprowadzala nas do szalu. kazdy po kolei probowal swoich sil, czy to telefonicznie, czy przez www.

inna historia
samsung galaxy - nie dziala bluetooth. tzn dziala, ale nie tak jak to sobie wyobrazalismy naiwnie. okazalo sie, ze trzeba wymienic oprogramowanie na android 2.0 lub nowsze.
wyslalismy do serwisu, serwis wymienil jakas czesc w telefonie, nie wiadomo po co oraz wymienil oprogramowanie: na jaka wersje, nie napisali. dzwonie do serwisu (bo dalej nie dzialaly wszystkie opcje bluetooth), pytam jakie oprogramowanie, jaka wersja, a oni mi na to, ze najnowsza, a jak chce wiedziec jaki to numerek to mam sobie dzwonic do samsunga. sami sobie sprawdzilismy te wersje w telefonie i znow pomogl nam playserwis, ale ich impretynencja siega zenitu!!!
po co wysylamy telefon do serwisu, skoro on tam lezy w jakis tajemniczych okolicznosciach, nikt nie chce udzielac informacji co sie z takim sprzetem dzieje, ani nie da sie niczego zareklamowac.


kolejna bajka
dzialanie cieczy
tu oczywiscie nie jestem w stanie niczego udowodnic, bo nie wiem czy to klient klamie, lub jest niezorientowany, czy serwis naduzywa uprawnien.

a skargi jak widac po przykladzie nokii, niewiele skutkuja;-(

[Linku]

A próbowaliście napisac do nich notkę zawierającą ostrzeżenie o podjętym przez was działaniu, polegającym na opisowym i fotograficznym udokumentowaniu wszystkich słuchawek, przed wysyłką i bezpośrednio po niej? Z nieodzownym dopiskiem o możliwości wysłania takiej dokumentacji bezpośrednio do przedstawicielstwa nokii w celu poinformowania ich o tym, jak ten serwis obsługuje klientów? Sposób chamski, aczkowiek skuteczny, nawet bardzo. To powinno przywołac ich trochę do porządku.

[oska]

generalnie to kazda sluchawka, ktora jest wysylana do serwisu jest opisana w zgloszeniu bardzo dokladnie. jej stan, rysy, zabrudzenie, ew. uszkodzenia badz folie.

nie robimy zdjec kazdej sluchawki, bo mam rowniez inne obowiazki, i w takim ukladzie wysylanie fonow do serwisu zajeloby caly dzien ;-(

a poza tym serwis z takich ostrzezen sobie nic nie robi!

[mariusz9a]

juz nie zaglebiajac sie w szczegoly, za kazdym razem oddawali telefon w coraz gorszym stanie, podrapany, porysowany, nawet zabrudzony!, oczywiscie bez usuniecia usterki.

To ja napisze jak to wygląda w autoryzowanym serwisie HP:
Przychodzi laptop - bum na szafkę - dokładnie się nim rzuca. Dochodzi termin 14 dni, to się go dopiero diagnozuje. Przy diagnozie każdy ma gdzieś czy on się rysuje - laptop jest rzucany, kładzie się go na śrubkach (pięknie obudowa po tym wygląda). Po wszystkim jeśli tylko to możliwe, anuluje się naprawę gwarancyjną wciskając, że to usterka mechaniczna - laptop był rzucany (może i był, ale chyba tylko w serwisie :-] ). Normy serwisu HP są bardzo rygorystyczne - nikt się do nich nie stosuje. O sprzęt się nie dba.

[oska]

no wlasnie, wielu pracownikow nakreca takie sytuacje.
przepisy po to ktos wymyslil, ze nawet jak sie nam nie chce, to trzeba je stosowac.
serwisy nie wymagaja niczego, nie kontroluja swoich pracownikow, zreszta czesto w salonach jest podobnie, jak kierownik nie trzyma reki na pulsie to dzieja sie cuda, a potem zdziwienie bo trzy wezwania na policje i 5 do sadu w charakterze swiadka (bo sie ktos za kogos podpisal na umowie).

ale co zrobic z takimi serwisami?

[Linku]

Ja osobiście wszystkich tego typu pracowników na palach powiesił. Z takich własnie przyczyn nie korzystam z usług CRC, nawet modemów do nich nie wysyłam. Skoro mają was, za przeproszeniem, w d**ie, to czas powiadomić nokie o tym incydencie, im na pewno będzie zależeć na wysokiej jakości obsługi klienta. ewentualnie zróbcie rekonesans odnośnie najbliższych, mniejszych zakładów serwisowych nie współpracujących z CRC. My korzystamy z usług CCS (kiedyśny RR Serwis), nie mieliśmy problemu z ich usługami, gorsze usterki załatwiają w charakterze VIP. Zadowolony jestem z ich usług.

[rafal2119]

Nasz punkt korzysta z dwóch małych punktów serwisowych jeden z Gdańska - Bimit-Bis, drugi to z Gdyni - Tele-Radio-Video. Jak nie mogą sobie poradzić z naprawą na miejscu to wysyłają je dalej, np. Nokia do Sacela (świetny serwis).
Czasami zdarza że coś z telefonem nie tak jak wróci, to wpierw dzwonimy do nich i żądamy naprawy tego co zepsuli, najczęściej to są Sony Ericssony.

[oska]

tak, wszystko byloby super, ale my jako salon mamy okreslona liste serwisow i nie mozemy wysylac do innych niz wyznaczone, nawet jesli producent okresla je jako autoryzowane. nie jestem tez pracownikiem plusa, ale konkurencji.
a bimit. racja fajny serwis, bardzo chwalilam sobie wspolp[race z nimi