A co ja mam powiedzieć? Dostałem w sprawie OKR/AW/5382910/04.12.18 maila z działu reklamacji, maila, którego clou zawiera się w poniższym tekście:
"(...) Opłaty będą naliczane gdy w ciągu 30 dni Abonent będzie częściej przebywać w UE lub więcej korzystać z usług w UE niż w Polsce, o czym zostanie powiadomiony stosowną wiadomością SMS.
Dodatkowe opłaty roamingowe wynikające z decyzji Prezesa UKE nie są pobierane za wysyłanie wiadomości SMS i MMS i zgodnie z Cennikiem wynoszą:
- 0,07 zł za minutę wykonanego połączenia głosowego,
- 0,05 zł za minutę odebranego połączenia głosowego,
- 4,66 zł za każdy GB transmisji danych.
Nadmieniam, że od 10.10.2018 r. obowiązują następujące stawki:
- 0,03 zł za minutę wykonanego połączenia głosowego,
- 0,03 zł za minutę odebranego połączenia głosowego,
- 3,73 zł za każdy GB transmisji danych.
Dodatkowe opłaty roamingowe, o których mowa powyżej, przestają być naliczane jeśli w ostatnich 30 dniach Abonent częściej przebywał oraz więcej korzystał z usług w Polsce albo Roamingu międzynarodowym nieregulowanym (Roaming międzynarodowy poza UE oraz Islandią, Norwegią i Liechtensteinem) niż w Roamingu Regulowanym lub w chwili rozpoczęcia doliczania dodatkowych opłat roamingowych na podstawie Polityki Uczciwego Korzystania.
W związku z zaobserwowaniem dla numeru xxxxxxxxx przeważającego użycia usług w Roamingu Regulowanym została wysłana wiadomość SMS na ww. numer o rozpoczęciu naliczania dodatkowych opłat roamingowych wynikających z decyzji Prezesa UKE. Tym samym 7.10.2018 r. została nadana dodatkowa opłata roamingowa.
Biorąc pod uwagę przedstawione uzasadnienie, reklamacja została rozpatrzona negatywnie.(...)"
Wyróżnienia w tekście ode mnie. Chciałem w ten sposób podkreślić, że nie uzyskałem odpowiedzi na pytanie, kto określa "przeważające użycie" i na podstawie jakich kryteriów?
Nikt nie odpowiedział mi na pytanie, czy w ujęciu Plusa 4 dni (cztery) to więcej niż 30 (trzydzieści). Tyle byłem za granicą w ciągu pierwszego wyjazdu i tyle samo drugiego. Jeśli doliczacie mi, szanowni dostawcy usług telekomunikacyjnych, 25 groszy netto za roaming do faktury, to oznacza to wykonanie połączeń na ogólną długość 8 minut.
OŚMIU MINUT!!! Za pierwszym razem (8 groszy) - 3 minuty.
TRZY!!!. I to ma być
przeważające użycie? Ponieważ nie uznaję ( bo trudno uznać za wyjaśnienie zacytowanie regulaminu, bez umocowania jego postanowień w konkretnej sytuacji) tego uzasadnienia, składam kolejną reklamację. I - w przypadku jej negatywnego rozpatrzenia, zgodnie z obowiązującym prawem - mam zamiar złożyć reklamację do prezesa UKE oraz skargę do UOKiK. Nawiasem mówiąc żałuję teraz kolejnej decyzji (obok tej, że przeszliśmy do Plusa) - że nie poskarżyłem się od razu. W sumie, co się odwlecze, to nie uciecze. I dwa lata też miną, nawet się nie obejrzymy, jak szybko. I tylko pamiętajmy - klient zadowolony przyprowadzi następnego. Klient niezadowolony (wściekły) odradzi przyjście dziesięciu innym, potencjalnym nowym. A ja jestem wściekły.