Plus Forum - Forum o sieci Plus

Witam.

Pisalem już jeden temat w tej sprawie, ale nie dostałem oczekiwanej pomocy, tutaj nawiązanie do pierwszego tematu:

http://www.plusforum.pl/viewtopic.php?f ... 45#p164183

I tak czekałem kolejny miesiąc na to, by dowiedzieć się, że telefon ma uszkodzoną matryce, a serwis stwierdził uszkodzenie mechaniczne, ale nie anulował mojej gwarancji czyli jakby zaprzeczali sami sobie ... z gościem z Plusa stwierdziliśmy, że wyślemy ten telefon jeszcze raz do serwisu, ale tu jest pytanie, czy jeśli serwis znowu nic z tym nie zrobi to mam sobie odpuścić czy może jest coś aby na nich zadziałać? Dodam tylko, że telefon nie został uderzony, ani nic z tych rzeczy, a matryca no pękła jakby sama z siebie ... gdyby mi walnął o ziemię i rozsypał się na części to nawet bym go nie zanosił do Plusa, bo byłoby jasne, że telefon zepsuł się z mojej winy.
Czekam na jakąś rozsądną propozycję co mam dalej robić.
Pozdrawiam. ;)

oto dokumentacja foto z serwisu
http://www.iv.pl/images/16044338663318627723.jpg

mam jeszcze jedno zdjęcie, ale prosz zauważyć że na ekranie jest jeszcze folia więc uderzenie czy stłuczenie nie miało miejsca a serwis obwinia mnie za uszkodzenie

Rzecza inna jest, a przynajmniej bylo gdy pracowalam w Regenersis, jesli uszkodzony byl sam wyswietlacz a inna- gdy do pekniecia wyswietlacza doszlo przegiecie na plycie glownej. W drugim wypadku gwarancja byla zawsze anulowana automatycznie.
Tutaj, po stwierdzeniu pekniecia naprawa zapewne z gwarancyjnej zostala zmieniona w odplatna.
Wiem tez ze do tego by doszlo do pekniecia matrycy nie potrzeba by telefon upadl. Wystarczy np. nosic go w kieszeni (np. tylna spodni) badz inne miejsce gdzie dochodzi do naprężeń (mam nadzieje ze pisze w miare jasno) i moze za ktoryms razem nie wytrzymac.
Telefon ma prawo sie grzac - podczas ladowania, intensywnego ladowania. Jesli grzeje sie znacznie nie zostaje to bez wplywu na inne elementy na plycie i gdyby owo grzanie mialo byc przyczyna pekniecia wyswietlacza to byloby to widoczne i na wyswietlaczu i np. na tasmach czy niektorych laczach.
Zaznaczam ze wypowiadam sie tylko teoretycznie - nie mialam telefonu w reku ;)
Propozycje co mozna zrobic - albo zgodzic sie na wymiane matrycy w serwisie i moc nadal korzystac z praw gwarancyjnych, albo wymienic ja na swoja reke. Ale w opcji drugiej jesli telefon trafi do naprawy pozniej na cokolwiek, a w serwisie stwierdza ze matryca jest nieoryginalna, to chocby dziala to i tak nie podejma zadnej naprawy zanim jej nie wymienia. Oczywiscie mozna korzystac rowniez z napraw odplatnych w roznego rodzaju punktach ktore naprawami takich urzadzen sie zajmuja....

rozumiem Panią w 100 procentach, zostałem o tym poinformowany już w punkcie plusa . chodzi mi tylko o to jak zrobić tak abym nie poniósł kosztów a telefon był sprawny bo telefonu używałem niecały miesiąc a w serwisie jest już 2, sądzi Pani że po niespełna miesiacu noszenia w kieszeni doszłoby do pęknięcia matrycy ?? to chyba producent powinien odpowiadać za tego typu usterki a nie osoba korzystająca z ich produktu bo to chyba normalne że nosi się telefon w kieszeni ... aha i chciałem zaznaczyć że gdy doszło do usterki telefon trzymałem w kieszeni, to prawda, ale kurtki zimowej bez żadnych kluczy ani portfeli przy włączonej muzyce więc było tam dużo miejsca i tak naprawdę nie wiem kiedy to się stało bo gdy wyjąłem telefon z kieszeni próbując odblokować nic się nie podświetlało tylko klawisze główne a przy poruszani telefonem zauważyłem pęknięcia matrycy jakby pod szkłem i jeszcze tego samego dnia oddałem telefon do serwisu bo byłem pewiem że zrobia to bez porblemu gdyż stało się to bez mojej ingerencji ... dlatego to taka pogmatwana sprawa i licze na to ze ktoś mi powie co mam robić, ale dzięki za to co napisałaś, pozdrawiam

aha, jeszcze dodam jedną rzecz, w serwisie, uszkodzeniem mechanicznym jakim się sugerowali było małe zadrapanie takiej metalowej obwódki ( nie wiem czy to metal, raczej plastik ) która biegnie wokół ekranu, ale no to miejsce które oni pokazują jest w innym miejscu niż te pęknięcia matrycy, bo matryca nie pękła cała tylko przy górnej części tak do połowy telefonu, może z 3,4 pajączki, nie wiem jak to wyjaśnić a zdjęcia nie zrobie z oczywistych przyczyn

Tak zeby nie poniesc kosztow niestety sie raczej nie da.
Co do uszkodzenia "obwodki" prawdopodobnie zostala do naprawy dolaczona dokumentacja foto i wskazano jako mechaniczne i matryce i ta obwodke, bo w okolicy matrycy.
Odezwij sie do mnie na pw

A, jakby co mala, ale naprawde mala szansa jest tylko jedna, choc opcje sukcesu obstawiam na gora 2-3%. Kontakt z producentem i opisanie calej sprawy. W sporadycznych wypadkach Sony zgadzal sie na naprawe w ramach gwarancji po takim kontakcie wlasnie, ale telefon byl uzywany kilka dni czy tydzien, nie miesiac, ale sprobowac mozna, choc nie wiem jak wyglada polityka Samsunga w tej kwestii.

Ja miałem podobny problem z netbookiem Samsunga. Nie upadł a padł róg matrycy. Z zewnątrz brak śladów na szybie i obuwie. Oczywiście gwarancja anulowana

witam
znowu pisze w sprawie samsunga ...
telefon poraz trzeci trafił do serwisu ale nadal nie jest naprawiony ..
naprawę wyświetlacza wycenili na 506 zł których oczywiście nie zapłace bo to połowa ceny nowego telefonu .
czy jest coś co moge jeszcze zrobić aby telefon był naprawiony w przyzwoitej cenie, może wybranie się do rzecznika praw konsumenta ?? co o tym myślicie, pozdrawiam ;)